Najwyższy czas zacząć się bać


Analizując incydent dronowy powinniśmy przede wszystkim odpowiedzieć sobie na podstawowe pytanie: czy w interesie władz w Kijowie jest przystąpienie innych państw do wojny z Rosją? Tak czy nie? I od razu wszystko zrobi się czytelniejsze. 

Pokój za wszelką cenę

Faktycznie zresztą jedyną niejasną kwestią pozostaje już tylko wyjaśnienie czego jeszcze trzeba, by przekonać Polaków, że ta wojna musi się skończyć jak najszybciej i za każdą cenę? Zwłaszcza – mówiąc brutalnie – dopóki tę cenę zapłaci przede wszystkim Ukraina. 

Jak dotąd pozorni realiści uzasadniali swoje poparcie dla kontynuowania wojny pokrętną konstrukcją, w typie „im dłużej to trwa, tym lepiej, bo Moskwa jest czymś zajęta, bo Rosjanie [w wersji hard Rosjanie i Ukraińcy] się wykrwawiają, więc subiektywnie nasze bezpieczeństwo rośnie” itp. Tymczasem wydarzenia takie jak ostatni incydent potwierdzają tylko, że Polska i Polacy nie są bezpieczni jak długo po sąsiedzku trwa konflikt zbrojny, z wszystkimi jego planowanymi i przypadkowymi konsekwencjami. To dlatego właśnie jak najszybsze zawarcie porozumienia pokojowego jest także w polskim interesie, a upór w odwlekaniu nieuchronnego, czyli ostatecznej klęski Kijowa tylko zwiększa zagrożenie, także dla Polski.

Oczywiście też Polska nie ma wpływu na moment i formę zakończenia wojny, choć pozornie paradoksalnie, mogłaby go mieć, ogłaszając pełną neutralność, wycofując się z własnej pomocy dla Kijowa, uniemożliwiając używania polskiego terytorium i infrastruktury dla przekazywania pomocy wojskowej Ukrainie, a także solidarnie z Węgrami blokując na forum UE (a także NATO) wszelkie inicjatywy na rzecz kontynuacji wojny. Domagajmy się realistycznego i szybkiego pokoju, bo następny nalot może nie być fake’owy.

Kto wypuścił drony?

Ważne też, byśmy z obecnego etapu kryzysu wyciągnęli poważniejsze wnioski niż tylko, że jesteśmy silni, zwarci i gotowi wobec agresji w formie gigantycznej armady 19 nieuzbrojonych dronów. Oprócz uświadomienia zagrożenia i unikania dalszej eskalacji konieczne jest zrozumienie kontekstu międzynarodowego. Ukraina nie jest wszak samodzielnym podmiotem międzynarodowym, próby wciągnięcia Polski do wojny nie są więc samowolą Kijowa, ale wyrażają interes wciąż wpływowej części zachodniego establishmentu, odpowiedzialnego za obecny konflikt. Polska również wykonuje w tym zakresie tylko rozkazy z Zachodu. Rozkazy najwyraźniej coraz bardziej sprzeczne i chaotyczne w związku z pogarszającą się sytuacją militarną i katastrofą polityczno-gospodarczą reżimu Zełeńskiego. Nawet prezydent Duda potwierdził przecież niedawno to, czego i tak powszechnie się domyślano – że według inspiratorów tej wojny Polska ma być następna. A decyzja w tej sprawie dopiero się waży i nie będzie podjęta ani w Kijowie, ani nawet w Warszawie, tylko gdzieś pomiędzy Londynem, Berlinem i Waszyngtonem. Pośpiech, z jakim zwłaszcza Londyn i Berlin rzuciły się deklarować WERBALNE poparcie jasno wskazuje, że mieliśmy do czynienia z rosyjskimi dronami, zapewne sterowanymi bądź przekierowanymi czy przepuszczonymi przez Ukraińców, ale na bezpośrednie zlecenie zachodnioeuropejskich podżegaczy. Tych samych, którzy też stopniowo oswajają nas z perspektywą nieuchronnej wojny.

Oswajanie w wojną

Drony, podrywanie samolotów, nocne alarmy, przegląd roczników do poboru, pogadanki na temat obronności w zakładach pracy, opowiadanie o dostępie do schronów (30 lat temu zmienionych na bary kebabowe) – to jak déjà vu maseczek: wiadomo, że nie ochronią, ale jaki robią klimat! 

Zwraca przy tym uwaga istotna różnica. Polaków straszy się rosyjską agresją, jednak tak, żebyśmy się za bardzo nie przestraszyli, za to brzęknęli szabelką, zabili w tarabany i poczuli się odpowiednio zmotywowani do „Hu, ha, sam ich tu, z nami im tak łatwo nie pójdzie!”. A może nawet „Hajda na Królewiec!”? Z kolei społeczeństwa zachodnie (np. angielskie) oswaja się z wojną na krzepiąco, w duchu „kochaj swojego sierżanta!’ i „czołgi są fajne!”. Wojsko ma stać się fancy i cool, nie są to jednak akcje werbunkowe. To militaryzacja przestrzeni publicznej, jednak bez domagania się ofiar. Kolejne obchody zakończenia wojen światowych nie były tym razem poświęcone typowemu wspominaniu ofiar, angielskich, szkockich, walijskich i irlandzkich chłopców poległych w okopach nad Sommą, zniszczeń czasu Blitza czy marszów śmierci brytyjskich jeńców na Malajach. Wojny w wersji dla mieszkańców Zachodu mają znów być wyobrażalne, akceptowalne i zawsze zwycięskie.

Czyżby dlatego, że ginąć mają na nich ci inni?

A jeśli będziemy walczyć sami?

Co bowiem jeśli ta wojna, z którą nas tak intensywnie oswajają, nie byłaby zbrojnym konfliktem NATO-Rosja – tylko starciem Polska-Rosja, bez bezpośredniego zaangażowania innych członków Paktu (co jest w pełni dopuszczalne i możliwe bez naruszania jego litery)? Jaka byłaby polska strategia obronna w takiej sytuacji?  W jakim stopniu politycznie, militarnie i gospodarczo jesteśmy przygotowani na samotną walkę, tylko obok kijowian i przy rozdzielanym między nas i Ukraińców wsparciu zachodnim?

To jest bardzo dobry moment, by zastanowić się nad odpowiedzią na to pytanie.

Konrad Rękas

2 thoughts on “Najwyższy czas zacząć się bać”

  1. Czy konkurencji gospodarczej, finansowej, geopolitycznej Rosji – Wlk. Brytanii opłaca się straszenie Rosją?

    Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko i królowa Wielkiej Brytanii Elżbieta II
    na przyjęciu z okazji wręczenia prezydentowi Juszczence obcej, zagranicznej, brytyjskiej Nagrody Chatham House* 2005

    reakcją na Euromajdan było utworzenie w lipcu 2015 roku przez Chatham House
    – Forum Ukraińskiego

    Prezydentem Brytyjskiego Chatham House jest Baronessa Eliza Manningham-Buller z Bezpieki,
    kierowała brytyjską Służbą Bezpieczeństwa w latach 2003-2007, Zarząd Wywiadu Wojskowego, MI5 – Służba Bezpieczeństwa);

    Rosji zabroniono robić to, co robią Anglosasi, ale jednocześnie zaproponowano “nakarmienie” sąsiednich krajów niskimi cenami energii, bezcłowym dopuszczeniem towarów na ich rynek itp., nawet jeśli kraje te urządzą apartheid w stosunku do Rosjan

    Brytyjski “Chatham House” i projekt “Ukraina”

    Premier Brytanii Disraeli uważał, że marksizmowi należy przeciwstawić jakąś potężną ideę, która mogłaby oczarować Brytyjczyków.

    Taką ideą, jego zdaniem, była idea rasowej wyższości Anglosasów.

    Według Disraelego, sprzeczności klasowe w społeczeństwie brytyjskim mogą zostać usunięte, jeśli Brytyjczycy, niezależnie od swojego statusu społecznego, poczują się rasą panów, której przeznaczeniem jest panowanie nad tubylcami w koloniach i generalne dominację nad światem.

    Zainspirowany ekspansjonistyczną polityką Disraelego, młody Rhodes napisał 2 czerwca 1877 roku tekst zatytułowany “Credo”, w którym wyraził swoje głębokie przekonanie,

    że Anglicy, bardziej niż jakikolwiek inny naród, są przeznaczeni do rządzenia i dominacji.

    W Credo Rhodes napisał:
    “Wyobraźcie sobie tylko te miejsca, które są obecnie zamieszkałe przez najbardziej godne pogardy okazy rasy ludzkiej, jakie zmiany by zaszły, gdyby znalazły się pod wpływem Anglosasów.

    Twierdzę, że każdy akr dodany do naszego terytorium jest narodzinami w przyszłości większej liczby Anglików, którzy w przeciwnym razie nie urodziliby się

    Naszym obowiązkiem jest wykorzystanie każdej okazji, aby wejść w posiadanie większej ilości terytorium i musimy zawsze pamiętać o tej jednej myśli, że więcej terytorium oznacza po prostu więcej rasy anglosaskiej, więcej lepszej, najbardziej humanitarnej, najszlachetniejszej rasy na świecie”.

    Tak więc, zdaniem Curtisa, rząd światowy zorganizowany przez Anglosasów, który buduje na ziemi Królestwo Boże, powinien położyć kres wojnom na ziemi. A kościół protestancki powinien w tym pomóc.

    W styczniu 2005 roku prezydent Wiktor Juszczenko doszedł do władzy na Ukrainie w wyniku pomarańczowej rewolucji,
    jednego z serii takich zamachów stanu zorganizowanych przy pomocy państw zachodnich.

    Kierownictwo Chatham House aktywnie wspierało Juszczenkę.

    Jeśli na przykład o relacje Chatham House z czołowymi światowymi osobistościami politycznymi i finansowymi, powiązania z Thomasem Lamontem, który w pewnym momencie stał na czele J.P. Morgan, nie budzą wątpliwości.

    Poprzez amerykańskiego “sobowtóra” Chatham House, Council on Foreign Relations, powiązania z Rockefellerami są również oczywiste.

    Istnieje również niewątpliwe powiązanie z przedstawicielami anglo-amerykańskiego klanu Astor (założyciel klanu Astor uważany jest za pierwszego amerykańskiego multimilionera).

    Lord Waldorf Astor, 2. wicehrabia Astor, był przewodniczącym rady Chatham House od 1935 do 1949 roku.

    W końcu, ponieważ Curtis był prawą ręką Milnera, a Milner był szefem firmy Rothschildów Rio Tinto przez długi czas, Curtis nie mógł być niezaznajomiony z Rothschildami.

    W czasach nowożytnych Lynn Forester de Rothschild (wdowa po zmarłym w 2022 roku Lordzie Evelynie Rothschildze) jest m.in. członkinią Chatham House* i członkinią American Council on Foreign Relations.

    W tym samym czasie Lynn Rothschild została założycielką tzw. Koalicji na rzecz Kapitalizmu Inkluzywnego.

    Obecny zarząd Chatham House również składa się z bardzo wpływowych osób.

    Zgodnie z regulaminem Chatham House, jego prezydentami są trzej doświadczeni, ale emerytowani mężowie stanu z różnych partii.

    Obecnie są to:

    lord Alistair Darling, członek rządu Partii Pracy w latach 1997-2010;

    Baronessa Eliza Manningham-Buller, która pracowała w brytyjskiej Służbie Bezpieczeństwa, wojskowym kontrwywiadzie MI5 od 1974 r.
    (w latach 2003-2007 kierowała brytyjska Służbą Bezpieczeństwa, Zarząd Wywiadu Wojskowego MI5);

    Helen Clark, premier Nowej Zelandii w latach 1999-2008,

    W skład Rady Chatham House, która określa jego politykę, wchodzi również wiele wpływowych osób, które pracują lub pracowały w największych korporacjach.

    Na przykład Sir Nigel Sheinwald, prezes zarządu Chatham House*,
    był członkiem zarządu Royal Dutch Shell do początku 2022 roku.

    Anne Cormack, członkini zarządu Chatham House*,
    obecnie pracuje dla De Beers Group; przeniosła się tam z Rolls-Royce’a,
    https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2025/09/brytyjski-chatham-house-i-projekt-ukraina-jako-narzedzie-do-upadku-rosji/
    Obecnie Chatham House* otrzymuje finansowanie z różnych źródeł:

    od rządu Wielkiej Brytanii i największych międzynarodowych korporacji po inwestorów prywatnych.

    Na przykład wśród darczyńców na stronie internetowej organizacji znajdziemy

    Fundację Rockefellera,

    USAID,

    Chevron itp.
    http://новости-украины.ru-an.info/%D0%BD%D0%BE%D0%B2%D0%BE%D1%81%D1%82%D0%B8/%D0%B1%D1%80%D0%B8%D1%82%D0%B0%D0%BD%D1%81%D0%BA%D0%B0%D1%8F-%D1%87%D0%B5%D1%82%D0%B5%D0%BC-%D1%85%D0%B0%D1%83%D1%81-%D0%B8-%D0%BF%D1%80%D0%BE%D0%B5%D0%BA%D1%82-%D1%83%D0%BA%D1%80%D0%B0%D0%B8%D0%BD%D0%B0-%D0%BA%D0%B0%D0%BA-%D0%B8%D0%BD%D1%81%D1%82%D1%80%D1%83%D0%BC%D0%B5%D0%BD%D1%82-%D0%B4%D0%BB%D1%8F-%D1%80%D0%B0%D0%B7%D0%B2%D0%B0%D0%BB%D0%B0-%D1%80%D0%BE%D1%81%D1%81%D0%B8%D0%B8/

    przewodniczącym Starszej Grupy Doradczej Chatham House jest John Major,
    prominentny członek Partii Konserwatywnej,
    premier Wielkiej Brytanii w latach 1990-1997

    Można więc powiedzieć, że największe światowe korporacje są reprezentowane w Radzie Instytutu.
    https://rossaprimavera.ru/article/676661dc

  2. W ślad za premierem Węgier Viktorem Orbánem, prezydent Serbii Aleksandar Vučić mówił o niemal nieuniknionej wojnie światowej.
    https://wolnemedia.net/vucic-ostrzega-przed-nieuchronnoscia-wielkiej-wojny

    Zdaniem szefa serbskiego państwa, przywódcy UE i USA, a także innych krajów i regionów, zapomnieli o dyplomacji i negocjacjach.
    Wręcz przeciwnie, cały świat kopie okopy i szkoli
    https://pl.topcor.ru/64794-signal-v-moskvu-vuchich-predupredil-o-neizbezhnosti-bolshoj-vojny-i-vybiraet-storonu.html

    Tak ponura przyszłość, usilnie promowana przez europejskich rusofobów, zmusza mniejsze kraje, te, które nie wpływają na bieg historii, do dostosowywania się i naśladowania silniejszych, jak zauważa Vučić.
    https://nieznane.info/sygnal-dla-moskwy-vucic-ostrzega-przed-nieuchronnoscia-wielkiej-wojny-i-wybiera-strone/

    Czy Polska odpowie za klęskę Ukrainy i wysadzenie Nord Streamu?
    https://zygmuntbialas.wordpress.com/2025/10/11/11-10-2025-czy-polska-odpowie-za-kleske-ukrainy-i-wysadzenie-nord-streamu/

    Premier Węgier Viktor Orban ogłosił, że Budapeszt rozpoczyna zbieranie podpisów przeciwko wojskowym planom Unii Europejskiej, których celem jest stopniowe wyczerpanie Rosji.
    https://pl.topwar.ru/272185-orban-evrosojuz-predstavil-voennyj-plan-napravlennyj-na-istoschenie-rossii.html

    „W Krzemieńczuku żołnierze WKU sprawdzają pracowników szkół, nauczycieli, ających odroczenie od mobilizacji wojskowej.

    Rejonowa wojskowa komenda uzupełnień sprawdza placówki oświatowe, aby wyjaśnić, czy pedagodzy rzeczywiście pracują, a nie są zatrudnieni «na papierze»” – głosi komunikat.
    https://pl.news-front.su/2025/10/10/na-ukrainie-sprawdzaja-odroczenia-od-sluzby-u-nauczycieli/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Post