Dlaczego tak wiele się w III RP dzieje i tak niewiele z tego wynika. A także o ukraińskich żonach polskich (?) polityków i prowokacjach wymierzonych w Grzegorza Brauna.
III RP – kraina bez odpowiedzialności
Categories:
2 thoughts on “III RP – kraina bez odpowiedzialności”
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Related Post
PKN, czyli wiwat nowy wódz! Taki sam jak wódz poprzedni…PKN, czyli wiwat nowy wódz! Taki sam jak wódz poprzedni…
Kto był najwybitniejszym prezydentem RP po 1990 roku? To elementarne. Po 1990 r. III RP nie miała wybitnego prezydenta. I nic wskazuje, by ten stan rzeczy miał się wkrótce zmienić,
Europejska prawica na kolanach przed syjonistami?Europejska prawica na kolanach przed syjonistami?
O krętych ścieżkach współczesnej i historycznej prawicy atlantyckiej, a także czymś kiedyś rozwścieczyłem pewnego Tytularnie Wielkiego FILOZOFA oraz czemu uważam generała Franco za sprytnego krętacza, ale i tak uważam, że
Co dalej z Frontem Gaśnicowym?Co dalej z Frontem Gaśnicowym?
Red. Konrad Rękas zastanawia się co dalej z Szerokim Frontem Gaśnicowym Grzegorza Brauna oraz czy prezydent-elekt Karol Nawrocki zasługuje na kredyt zaufania od Polaków. Share on Facebook Post on X Follow us Save

” Nie ma porozumień z Moskalami .”
(tysol.pl z 29 listopada 2025)
'tak miło rozważać POWSTANIA i mile wspominać klęski i zwycięstwa moralne.’
Wspominane przez Nawrockiego powstanie było klęską nade wszystko moralną której brzemię taszczymy do dziś.
Nie uczą tego nawet w liceum (za komuny nie uczyli) dlatego większość myśli że bunt podchorążych polegał na tym że 30 listopada 1830 roku uciekli z koszar i zaczęli powstanie.
Nic nie wspomina się tego że podchorążowie nim uciekli zabili wszystkich swoich dowódców.
6 generałów:
Maurycego Hauke,
Stanisława Floriana Potockiego,
Józef Nowickiego,
Ignacy Blumera,
Stanisław Trembickiego,
Tomasz Jan Sementkowskiego
1 pułkownika ;Filipa Meciszewskiego
Przypominam że armia Księstwa Warszawskiego była dobrowolna a jej oficerowie wywodzący się ze szlacheckich rodzin wstępowali w jej szeregi z własnej woli.
Oficer i szlachcic dokonujący zbiorowego mordu na dowódcach to po prostu morderca zasługujący na wieczne potępienie a nie na celebracje.
Do 1917 na Placu Saskim stał pomnik poświęcony pamięci pomordowanych ale w „przeddzień niepodległości” został rozebrany .
(patrz wiki Pomnik oficerów-lojalistów poległych w Noc Listopadową )
No i jeszcze na pamiątkę tego mordu obchodzony jest Dzień Podchorążego.
Jak, jako naród, można być tak bezmyślnym ?
Amerykanin Jacek M. Matysiak ideologiem polskich nacjonalistów
Z wykształcenia i zamiłowania – historyk. Mieszka w USA. W Polsce wydawał opozycyjne, studenckie pismo „Nowsze Drogi”. W stanie wojennym był internowany w Łowiczu, a następnie w Kwidzynie.
https://wprawo.pl/j-matysiak-z-usa-trump-putin-i-perspektywa-kapitulacji-ukrainy
BadaczTalmudu mówi:
Panie Matysiak: wbij Pan sobie do głowy podstawową prawdę: WARUNKI POKOJU DYKTUJĄ ZWYCIĘZCY. A Zachód na Ukrainie nie wygrywa, tylko Rosja. Plan Trumpa to kolejna sprytna próba handlowca oszukania Rosji, na którą, jak mam nadzieję, Rosja się nie nabierze. „Łaskawy” Trump „oferuje” Rosji to, co do USA nie należy, a co sobie Rosja sama już wzięła, bez „łaski” USA – Krym a w „zamian” Dombas, który Rosja też sobie wzięła, ma być jakimś terytorium z nieuregulowanym statusem prawnym (zarzewie kolejnej wojny), UPAdlina ma pozostać antyrosyjska, prozachodnia, z gigantyczną armią, w odległości 400 km od Moskwy (zasięg broni taktycznej, nieuregulowanej żadnymi traktatami).
W zamian za „danie” Rosji to, co sobie Rosja sama wzięła, Trump chce zagrabić połowę z zagrabionych rosyjskich rezerw dewizowych, otwarcia rosyjskiego rynku na towary z USA, otwarcie rosyjskiego rynku na wydobycie surowców przez USA, przejęcie infrastruktury gazowej między Rosja a UE i zagwarantowaniem przez Rosję, że będzie przez nią tłoczyć gaz i szanowanie przez Rosję amerykańskiej własności ukraińskiego majątku zagrabionego przez USA, np. czarnoziemów itp. itd….
Tymczasem wg syjonazisty sen. L. Grahama, tylko na tych terenach, które zajęła Rosja, surowce są warte 20-24 bln $ (europejskie biliony!), gdy tymczasem na wojnę Rosja wydała góra kilkaset mld $, więc trudno mówić, że Rosji to się nie opłaca, a nawet opłaca podwójnie, biorąc pod uwagę, że uniemożliwią zagrabienie tego przez USA.
Obecnie sytuacja jest taka: Zachód jest najsłabszy w historii i słabnie z dnia na dzień (np. puste magazyny zbrojeniowe i upadły przemysł, uzależnienie od importu z Chin większe niż Rosji, fatalny stan finasów…).
Stanowi tylko 8% ludności świata. Reszta ludności świata kibicuje Rosji (stąd nieskuteczność sankcji i izolacji politycznej Rosji) w tej kolonialnej wojnie Zachodu z Rosją. Sankcje Zachodnie bardziej biją w Zachód niż w Rosję (której sytuacji finansowej i gospodarczej zazdrości większość państw zachodnich. Orban już w 2022 ostrzegał, że antyrosyjskie sankcje nie wypaliły i trzeba je znieść, bo osłabiają Zachód bardziej niż Rosją a wzmacniają Azję.).
Rosja jest militarnie, gospodarczo i politycznie najsilniejsza od czasu rozpadu Sowietów i z dnia na dzień jest silniejsza. Zachód nie ma Rosji do zaoferowania nic, czego Rosja taniej nie może kupić w Azji, więc, choć to straszliwie ciężko przyjąć zachodniemu ego, to Rosja tu dyktuje warunki.
Jedyna przewaga Zachodu to kontrola systemu finansowego, ale grabież przez Zachód rezerw dewizowych (Rosji, Iranu, Syrii, Wenezueli, Libii, Iraku itp. itd.) i nielegalne odłączenie od SWIFT spowodowały, że BRICS+ tworzy odrębny system finansowy, do którego gorliwie się chce przyłączyć reszta świata i Zachód budzi się z ręką w nocniku (nikt poważny już nie patrzy na „papierowe” ceny surowców na giełdzie w Londynie czy Chicago, tylko na prawdziwe ceny w Szanghaju czy Dubaju).
USA jest zadłużone na 7 letnie dochody do przodu, wydają rocznie o połowę więcej, niż mają dochodu, więc bankructwo jest nieuniknione, tym bardziej, że się zdeindustrioalizowali i 2/3 potrzeb pokrywa import (głównie z Chin! Więc NATO obiecało Ukrainie 2 mln pocisków do haubic 155mm rocznie, ale dostarczyło 200 tys. bo… Chiny nie sprzedały NATO prochu!) a odbudowa przemysłu to minimum 2 pokolenia, więc deficyt USA jest strukturalny i trwały.
Tymczasem jak wspominałem: Rosja zajęła bogactwa na Ukrainie, finanse ma w stanie, który budzi zawiść większości Zachodu, ostatnie lata to proces industrializacji Rosji na poziomie nienotowanym od czasów Stalina i wkrótce te fabryki zaczną działać.
Toczącą się wojnę na wyniszczenie Rosja miażdżąco wygrywa – nie należy patrzeć na linię frontu, którą Rosja chce mieć blisko (krótkie linie logistyczne dla niej i dalekie dla Zachodu – z Kijowa do Donbasu jest dalej niż do Paryża!!!), tylko ile zasobów NATO straciło na Ukrainie i ile milionów neobanderowców zginęło. Wkrótce, jak to było w 1944, Rosja na wymielonego przeciwnika będzie mogła ruszyć i zatrzymać się tam, gdzie jej pasuje a nie gdzie oferuje Trump.
Niech nikt nie wierzy w zachodnie brednie o ok. 1000 zabitych Rosjan dziennie (co dawałoby 1,3 mln + kilka razy więcej rannych) – ROSJA NAWET NIE PRZEPROWADZIŁA JESZCZE MOBILIZACJI I POLEGA NA ZAWODOWYCH OCHOTNIKACH (z którymi z werbunkiem nie mają problemu w przeciwieństwie do USA, które mają problem z utrzymaniem liczebności swojego wojska z powodu braku chętnych…) I NIE PRZESTAWIŁA GOSPODARKI NA TRYB WOJENNY (jedynie zakłady zbrojeniowe przeszły na 24/7 lub 16/6).
To Zachód, stanowiąc jedynie 8% ludności swiata, musi się mizdrzyć do Rosji lub Indii, by za kilkanaście lat coś znaczyć w świecie. Rosja nie jest największym mocarstwem (jest do tego przyzwyczajona, bo nigdy nie była) ALE DECYDUJE KTO NIM ZOSTANIE – nie da się pokonać Chin bez przeciągnięcia Rosji na swoją stronę i nie da się pokonać Zachodu bez przeciągnięcia Rosji na swoją stronę.
Oczywiście Rosja nie pozwoli nikomu pokonać drugiej strony, bo byłaby następnym kandydatem do pokonania, ale może decydować kto zyskuje chwilową przewagę i dlatego ma takie wpływy. Oczywiście Chiny nie pozwolą pokonać Zachodowi Rosji, bo wtedy Chiny byłyby skazane na klęskę, ani Zachód nie pozwoli Chinom na np. zajęcie Syberii, bo wtedy Zachód byłby skazany na klęskę, dlatego pozycja Rosji jest tak silna.
Dlatego jak najszybciej należy się ułożyć z Rosją, bo każdy dzień konfliktu, to jeszcze większy upadek Zachodu i przestać śnić mrzonki, że Zachód a nie Rosja dyktuje tu warunki. To Zachód wywołał ten konflikt swoim Drang nach Osten NATO (i w XX w. Kissinger i Kennan – najwybitniejsi politycy USA XX w. ostrzegali, że rozszerzanie NATO na wschód to epokowy błąd, który pchnie Rosję w objęcia Chin, co skończy się geostrategiczną katastrofą dla USA), Project For The New American Century i mrzonkami gen. Mattisa „Historia nam nie wybaczy, że nie wykorzystaliśmy tej jedynej w historii szansy na ostateczne pokonanie Rosji” czy Z.Brzezinskiego „Już wkrótce Rosja rozpadnie się na sześć niepodległych państw, których bezpieczeństwo będą gwarantować stacjonujące tam wojska amerykańskie” a Bill Clinton zapłacił w Szwajcarii za druk banknotów „Niepodległej Syberii” („To niemoralne, by tak wielkie bogactwa należały tylko do jednego narodu” – powiedziała o Syberii M.Albright), tylko wstydliwie już nie odebrał, bo po pijaku Jelcynie władzę objął zimny szachista Putin i gen. Lebiedź, gubernator Syberii, po powrocie z Białego Domu miał śmiertelny wypadek helikoptera…
Jak Rosja zgodzi się na prozachodnią Ukrainę z 800 tys. armią ponownie uzbrojoną po zęby przez NATO w odległości 400 km od Moskwy (czyli na Mińsk III, którego też Zachód nie będzie planował przestrzegać), zamiast przesunąć granicę na Dniepr i zająć wybrzeże do Nadniestrza, to znaczy, że jest idiotką a Ławrow czy Putin nie wyglądają na idiotów… :-))))
„Plan” Zachodu, który parł do tej wojny (stąd odrzucenie wspaniałomyślnej oferty Putina w Stanbule) był taki, że „gospodarka wielkości Holandii”, „Górna Wolta z rakietami”, „Stacja benzynowa ucharakteryzowana na państwo” jak zachodni politycy mówili o Rosji, pod wpływem „sankcji z piekła rodem” (ponad 31 tys., więcej niż na Kubę, Koreę Północną, Iran, Syrię i Libię razem…) upadnie po 3 miesiącach i „Putina spotka los Ceausescu, otrują go oligarchowie lub ucieknie do Chin”, tymczasem przyszedł maj 2022 i nic takiego się nie wydarzyło a poparcie Rosjan dla Putina budziło zawiść najpopularniejszych polityków Zachodu
i V.Orban stwierdził: „Plan Zachodu nie wypalił. Teraz Zachód siedzi w samochodzie z przebitymi wszystkimi kołami, również zapasowym i nie ma planu B”…
P.S. Mam nadzieję, że moi ew. krytycy mają na tyle rozumu, by wiedzieć, że państwa nie kierują się etyką, tylko interesami (dlatego USA wykrywa terrorystów do zwalczania tylko w tych krajach, gdzie da się zagrabić ropę i inne surowce…) i siłą, jaką dysponują do ich realizacji. Żądanie, by państwa kierowały się etykę jest naiwnym infantylizmem.